Witam serdecznie
Przed nami czerwiec - najradośniejszy miesiąc. Rozpoczyna go dzień inny niż wszystkie - Dzień Dziecka. Nadchodzący tydzień poświęcamy naszym wspaniałym dzieciom i ich rówieśnikom z całego świata. Niech ta podróż będzie cudowna zabwą.
Opracowały: Monika Żaglewska, Alina Kuźniewska, Marta Miecznikowska
Drodzy Rodzice!
Serdecznie witamy w kolejnym, niestety już ostatnim miesiącu naszej wspólnej, przedszkolnej podróży. Zaczynamy od najbardziej kolorowego i radosnego święta czyli Dnia Dziecka. Wszystkim naszym wspaniałym dzieciakom, w dniu ich święta życzymy samych radości, wspaniałych przyjaciół, wspaniałych przygód i spełnienia wszystkich marzeń. W tym tygodniu poznajemy dzieci z różnych stron świata, zwracamy uwagę na odmienność, ale również podobieństwa mino różnic. Podkreślamy, jak cudownie jest być dzieckiem. Niech ten tydzień, będzie wyjątkowy. Życzymy wspaniałej zabawy.
Ponadto utrwalamy już zdobyte umiejętności; znajomość liter, cyfr, nazw dni tygodnia, miesięcy, rozwijamy słuch poprzez ćwiczenia analizy i syntezy głoskowej i sylabowej.
Mamy nadzieję, że dla każdego naszego przedszkolaka znajdzie się coś interesującego.
Życzymy udanego tygodnia!
Na „dzień dobry” zapraszamy do zabawy
„Boogi-woogi”
https://www.youtube.com/watch?v=5OtqedVBlMg
a teraz będziemy potrzebowali poduszek….
https://www.youtube.com/watch?v=j4EiXelSTkI
Zajęcia z mowy i myślenia
Utwory literackie
Wiersz „Dzieci świata” W. Faber – rozmowa kierowana w oparciu o tekst i ilustracje
W Afryce w szkole, na lekcji,
Śmiała się dzieci gromada,
Gdy im mówił malutki Gwinejczyk,
że gdzieś na świecie śnieg pada.
A jego rówieśnik, Eskimos,
też w szkole, w chłodnej Grenlandii,
nie uwierzył , że są na świecie
gorące pustynie i palmy.
Afryki, ani Grenlandii
my także jak dotąd nie znamy,
a jednak wierzymy w lodowce,
w gorące pustynie, w banany.
I dzieciom z całego świata
chcemy ręce uścisnąć mocno
i wierzymy, że dzielni z nich ludzie,
jak i z nas samych wyrosną.
Po wysłuchaniu wiersza , rozmawiamy z dzieckiem na temat treści przeczytanego utworu, pytamy:
• O kim był wiersz?
• Z czego śmiały się afrykańskie dzieci i dlaczego?
• Gdzie mieszkają Eskimosi?
• O czym nie wiedziały dzieci w Grenlandii?
• Co łączy dzieci na całym świecie?
• W jakim miesiącu jest Dzień Dziecka?
Podczas rozmowy prezentujemy dziecku ilustracje, obrazki, które będą pomocne do omawiania tekstu. Zachęcamy do wskazania podobieństw i różnic między poszczególnymi postaciami. Zwracamy uwagę na wygląd zewnętrzny: kolor włosów, oczu, skóry oraz podkreślamy, że bez względu na wygląd zewnętrzny każdy człowiek jest wartościowy.
Po rozmowie zapraszamy dziecko zabawy:
• Zabawa „Zgadnij, o kogo chodzi?” – Rodzic umieszcza w różnych miejscach w pokoju ilustracje. Następnie opisuje wybraną postać, zwracając uwagę na szczegóły. Zadaniem dziecka, jest przyporządkowanie opisu słownego do odpowiedniej ilustracji i wskazanie jej.
• Zabawa „Gdzie mieszkają dzieci?” – do zabawy potrzebujemy globus lub mapę świata. Rozmawiamy z dzieckiem o różnych krajach, kontynentach. Dzieci chętne, mogą odczytywać wybrane nazwy. Pokazujemy, gdzie mieszkają dzieci innych narodowości, przedstawione na ilustracjach. Prosimy, aby określiły, czy miejsce te, znajdują się daleko od naszego kraju czy blisko Nazwy wybranych kontynentów dziecko dzieli na sylaby, głoski. Chętne dzieci mogą ułożyć wybrane nazwy z ruchomego alfabetu.
• Zabawa „Imiona dla naszych kolegów z różnych stron świata”– do zabawy potrzebny będzie ruchomy alfabet oraz kartoniki z cyframi. Dziecko losuje kartonik z cyfrą i wybiera wskazaną ilość literek. Wymyśla i układa z nich imiona dla dzieci. Dopasowuje ułożone imię do wybranej postaci.
Na zakończenie zapraszamy do Indiańskiego tańca
https://www.youtube.com/watch?v=5OtqedVBlMg
Opowiadanie „Chcę mieć przyjaciela” D. Wawiłow
W piątek Julka obudziła się jakaś smutna. Aż do obiadu nie chciała się bawić ani rysować, ani biegać z Ciapkiem, tylko stała przy oknie i myślała. A przy obiedzie powiedziała do mamy:
– Wam to dobrze! Ty masz tatę, tata ma ciebie, Wojtek ma Ciapka, Ciapek ma Wojtka, a ja? Nic!
– Masz mnie i tatę, Wojtka i Ciapka – powiedziała mama. – To mało?
– Mało! – potrząsnęła głową Julka. – Ja chcę mieć przyjaciela!
I nie czekając na deser, chociaż miała być szarlotka z kremem, poszła na podwórko. Na podwórku było prawie pusto. Tylko na ławce siedziała Ania, z którą nikt się nigdy nie bawił, a na trzepaku wisiały głowami do dołu Kasia i Dominika. Julka podeszła do nich i powiedziała:
– Cześć! Chcecie być moimi przyjaciółkami?
– Ja nie – powiedziała Kasia. – Ja jestem przyjaciółką Dominiki.
– Ja też nie – powiedziała Dominika. – Ja jestem przyjaciółką Kasi. Chyba że... że coś nam przyniesiesz!
– Co? – spytała Julka.
– Lalkę – odpowiedziała Kasia. – Taką z długimi włosami. – I wózek dla lalki – dodała Dominika. – I ubranka.
– I wtedy będziecie się ze mną bawić? – ucieszyła się Julka. – To już idę!
Pobiegła do domu, wzięła wózek z Petronelą i ubrankami, a na wszelki wypadek irysy miętowe. Kasia i Dominika już czekały przed drzwiami. Zaczęła się zabawa. Najpierw poszły z Petronelą na spacer. Kasia była mamą, Dominika tatą, a Julka sąsiadką. Potem poszły z Petronelą do doktora. Kasia była panią doktor, Dominika pielęgniarką, a Julka sprzątaczką. Potem poszły z Petronelą do teatru i Kasia była tancerką, Dominika piosenkarką, a Julka nikim.
– Ja się tak nie bawię! – powiedziała Julka. – Miałyście być moimi przyjaciółkami! Jak tak, to sobie pójdę razem z Petronelą!
– A weź sobie tę swoją pokrakę! – Dominika rzuciła Petronelę daleko na dróżkę. – Mam sto razy ładniejszą w domu! – I te swoje irysy! – dodała Kasia i rzuciła na ziemię torebkę po cukierkach. – Wcale nie były dobre! – Fora ze dwora! – zawołały obie.
Julka pokazała im język, poszła do piaskownicy i zaczęła grzebać patykiem w piasku. „Wstrętne dziewczyny! Nie chcą się ze mną przyjaźnić. Dlaczego? Wezmę ucieknę do Afryki! – myślała. – Kupię sobie małpkę i wszyscy mi będą zazdrościć!”.
– Masz, to twoje – rozległ się cichy głosik. Koło piaskownicy stała Ania, z którą nikt nigdy nie chciał się bawić. Julka wzięła od niej Petronelę i ubranka i rzuciła na ziemię. Ania postała jeszcze chwilkę i odeszła. „Jak przyjadę z Afryki z moją przyjaciółką małpką – pomyślała Julka – to zbuduję dla nas piękny pałac – i zbudowała z piasku pałac – i posadzę dookoła niego piękny ogród – i posadziła ogród z trawy i mleczy – i będziemy tam mieszkać, i wszyscy będą nam zazdrościć!”.
– Fiuu! – gwizdnęło jej coś nagle nad uchem i Julka ze strachu jak struś schowała głowę w piasek. To znaczy wcale tego nie chciała, ale tak wyszło. Kiedy się podniosła, wypluwając piasek i wytrząsając go z nosa i uszu, zamiast pałacu był dół, a przy piaskownicy stał wstrętny Duży Grzesiek ze swoją wstrętną procą i rechotał na cały głos. (...) Julka zamknęła oczy, otworzyła usta i już miała rozpłakać się tak głośno, żeby wszyscy ją usłyszeli (...), kiedy nagle usłyszała „Łup!”, a potem „Ciach!”, a potem „Łubu dubu! O rany!”. Zamknęła więc szybko usta, otworzyła oczy i zobaczyła, że po Grześku nie zostało nawet śladu, a przed piaskownicą, na wspaniałym odrapanym rowerze siedzi Rudy Mikołaj i rękawem wspaniałej kurtki wyciera wspaniały podrapany nos.
– Jak cię kiedyś zaczepi – powiedział Mikołaj – to mnie zawołaj! Zrobię go na szaro w malinowe ciapki!
– Dobra! – obiecała Julka. – Chcesz być moim przyjacielem? Mikołaj zastanowił się i powiedział:
– Czemu nie.
– I będziesz się ze mną bawił?
– Czemu nie.
I powozisz mnie na rowerze?
– Czemu nie. Wsiadaj.
Przejechali się dwa razy dookoła piaskownicy, jeden raz dookoła trzepaka i dwa razy dookoła śmietnika. Mikołaj właśnie chciał pokazać Julce, jak się jedzie bez trzymanki z nogami na kierownicy, kiedy z okna na pierwszym piętrze wychyliła się głowa Dużego Grześka i rozległ się wrzask: – Rudy, do budy! Rudy ożenił się z Julką! Mąż i żona, mąż i żona, mąż i żona, bez ogona! Od razu w oknie na trzecim piętrze pokazała się jeszcze jedna głowa, na piątym piętrze jeszcze jedna, a na parterze – trzy. Uszy Mikołaja zrobiły się czerwone jak lizaki. – Zejdź z roweru – powiedział cicho do Julki. – Muszę poprawić łańcuch. Julka zeszła, a Mikołaj nacisnął pedały i w jednej chwili zniknął z podwórka (...).
– Mikołaj! Mikołaj! – zawołała Julka i spróbowała go dogonić, ale upadła tylko i stłukła sobie kolano. (...)
– Masz, przyłóż sobie babkę – usłyszała nagle. – Od razu krew ci przestanie lecieć. To Ania, z którą nikt nie chciał się bawić, stała przed nią i podawała jej listek.
– Odczep się ode mnie, słyszysz?! – wrzasnęła Julka. – Czego za mną łazisz!
Ania skuliła się i powoli, ze spuszczoną głową, odeszła.
– Poczekaj! – zawołała za nią Julka. – Ja tylko tak powiedziałam! Wstała i, kulejąc, podeszła do Ani. – Dlaczego właściwie nikt się z tobą nigdy nie bawi? – zapytała.
– Nie wiem – westchnęła Ania. – Może dlatego, że noszę okulary.
– Agata też nosi.
– To może dlatego, że nie umiem grać w gumy. Zawsze mi się nogi plączą.
– Joaśce też się plączą.
– No to może dlatego, że mam brzydkie imię: Ania, bania, proszek do prania...
– A mnie się podoba: Anka – sasanka – krakowianka! Ania uśmiechnęła się.
– Mam gumę z motylkiem. Chcesz połowę?
– Aha. Tylko chodźmy na trzepak. Najlepiej jest żuć gumę na trzepaku. Usiadły na trzepaku, machały nogami i żuły gumę. Potem robiły z gumy balony (...). Potem pobiegły na huśtawkę i huśtały się (...). Potem grały w klasy i rzucały patykami (...). A potem umówiły się na jutro i poszły do domu. I następnego dnia, w sobotę, Julka obudziła się wesoła.
Po wysłuchaniu opowiadania, zachęcamy dziecko do rozmowy na temat jego treści:
• Dlaczego Julka obudziła się pewnego dnia smutna?
• Jak miały na imię dziewczynki, z którymi chciała się zaprzyjaźnić?
• Kiedy Kasia i Dominika miały zostać przyjaciółkami Julki?
• Jak wyglądały zabawy dziewczynek? Dlaczego Julka się zbuntowała?
• W jaki sposób zareagowały Kasia i Dominika? Kto przyniósł Julce rozrzucone zabawki?
• W jaki sposób Julka zachowała się w stosunku do Ani? Co zbudowała Julka w piaskownicy?
• Kto i w jaki sposób zepsuł pałac z piasku? Jak miał na imię chłopiec, który stanął w obronie Julki?
• Czy został jej przyjacielem? W jaki sposób się bawili? Co spowodowało, że Mikołaj uciekł z podwórka?
• Kto przyszedł Julce z pomocą, kiedy stłukła kolano? W jaki sposób dziewczynka zachowała się w stosunku do Ani?
• Dlaczego nikt nigdy nie bawił się z Anią?
• Czy to są wystarczające powody, aby kogoś nie lubić?
• Co robiły Julka z Anią? Dlaczego następnego dnia Julka obudziła się wesoła?
Po rozmowie zachęcamy dziecko do zabawy:
• Zabawa „Mój przyjaciel” – prosimy dziecko, aby spróbowało opowiedzieć, jakie cechy powinien mieć dobry przyjaciel. Wspólnie je zapisujemy, a na koniec odczytujemy wszystkie podane przez dziecko określenia. Po odczytaniu każdego wyrazu, prosimy dziecko, aby dokonało analizy sylabowej bądź głoskowej usłyszanego słowa.
• Zabawa „Wspólna zabawa to fajna sprawa” – dziecko, pokazuje bez użycia słów, ruchem, mimika, gestami, jak może bawić się ze swoim przyjacielem. Zadaniem Rodzica jest rozpoznanie czynności i nazwanie jej. Podczas zabawy można zamieniać się rolami.
• Zabawa ”Liczymy słowa w zdaniu” – zabawy potrzebujemy liczmanów. Rodzic odczytuje zdanie, a zadaniem dziecka jest ułożenie takiej ilości liczmanów, ile słów usłyszało w podanym zdaniu i przelicza je. Dobry przyjaciel jest miły. Dobry przyjaciel zawsze chętnie pomaga. Przyjaciel nie zabiera zabawek. Każdy chce mieć dobrego i uczynnego przyjaciela.
Na zakończenie zapraszamy dziecko do obejrzenia filmiku o przyjaźni:
https://www.youtube.com/watch?v=12noA3Z8-Zw
„Kolorowy pociąg” –nauka wiersza S. Daraszkiewicza
Jedzie, jedzie pociąg dookoła świata,
w barwnych chorągiewkach, kolorowych kwiatach.
A w pociągu olbrzymia gromada,
i na każdej stacji, ktoś jeszcze dosiada.
Wsiadajcie pasażerki i pasażerowie,
lecz niech każdy o sobie opowie.
Ja jestem Murzynka, mam kręcone włosy,
daję wam w podarku, dwa duże kokosy,
a może nie wiecie, co to znaczy kokos?
To palmowy orzech, co rośnie wysoko
W niskim ukłonie, czoło chylę,
mam dla was figi i daktyle.
Przyjeżdżam do was na wielbłądzie,
kto ma odwagę, niech wsiądzie.
Mam dwie pałeczki zamiast łyżeczki
i pałeczkami jem ryż z miseczki.
Piszą pędzelkiem, sypiam na matach,
a mój podarek - chińska herbata.
Na zielonym stepie, stado wołów pasam,
łapię dzikie konie, przy pomocy lassa.
Lasso to jest długa, bardzo długa lina,
a moja ojczyzna, zwie się Argentyna.
Francja jest złota i zielona,
Francja ma słodkie winogrona.
Rodacy moi z tego słyną,
że robią wino, dobre wino.
Jedzie, jedzie pociąg dookoła świata,
w barwnych chorągiewkach, w kolorowych kwiatach.
Kolorowy pociąg wesoła muzyka,
a więc proszę wsiadać, proszę drzwi zamykać.
Już ruszył nasz pociąg i gwiżdże i mknie.
Jak dobrze, jak milo, że zabrał i mnie.
Śpiewamy piosenkę, bębenka nam brak,
a koła wirują: tak, tak, tak, tak, tak.
Po odczytaniu wiersza, Rodzic rozmawia z dzieckiem, na temat jego treści:
• Jakim pojazdem podróżowały dzieci?
• Jakie dzieci wsiadły do pociągu?
• Jak nazywają się kraje, z których pochodziły?
• W jakiej kolejności wsiadały dzieci do pociągu?
• Kto wsiadł ostatni?
• Jak przedstawiło się dziecko chińskie?
• Z czego słynie Francja?
• Jak spędza czas dziecko z Argentyny?
• Co lubią dzieci w Polsce?
Po rozmowie zapraszamy dziecko do zabawy przy muzyce:
https://www.youtube.com/watch?v=aOpEskiyu4A
Po zabawie, zachęcamy dziecko do powtarzania tekstu i próby nauki fragmentu lub całości wiersza. Rodzic odczytuje wers, dziecko go powtarza. Po odczytaniu całej zwrotki, powtarza cały fragment. Na zakończenie, prosimy dziecko, aby samodzielnie wyrecytowało zapamiętany tekst.
Następnie zapraszamy dziecko do zabawy:
• Zabawa „Kraje i ich mieszkańcy” – rozwijanie kompetencji językowych – Rodzic podaje dziecku nazwę wybranego kraju i prosi dziecko, aby ułożyło ją z ruchomego alfabetu. Następnie wyszukuje wśród kartoników odpowiednią nazwę mieszkańca – Polska – Polak,
Grecja- Grek, Anglik – Anglik. Po ułożeniu pary wyrazów – dziecko odczytuje je.
• Zabawa „Inni, a tacy sami” – Rodzic odczytuje dziecku dwuwers: „Mamy różny kolor skóry i inne zwyczaje, lecz w zabawie ta odmienność nieważną się staje. Następnie powtarzamy tekst razem z dzieckiem i prosimy aby wypowiedziało go z jednoczesnym klaskaniem, tupaniem, uderzaniem rękami po podłogę, zmieniając tempo wypowiedzi, wolno, szybko, umiarkowanie.
• Zabawa „Podróż po świecie” – Rodzic, podaje dziecku nazwę dowolnego środka transportu, dzieląc ja na głoski. Zadaniem dziecka jest podanie słowa w pełnym brzemieniu (synteza głoskowa) oraz określenie, czy jest to pojazd wodny, lądowy czy powietrzny. Za każdą poprawną odpowiedź, dziecko otrzymuje punkt – klocek. Na zakończenie zabawy podlicza ilość zdobytych punktów.
Zajęcia matematyczne:
„Słyszę i liczę” – zabawy matematyczne
Do zabaw matematycznych będą nam potrzebne liczmany: patyczki, klamerki, zapałki, klocki. Niezbędne będą również kartoniki z domkami, cyframi, oraz postacią chłopca i psa. A także znakami matematycznymi : „+”, „-”.
Rodzic odczytuje dziecku opowieść matematyczną:
Na dalekiej Północy, w małej eskimoskiej wiosce mieszkał Lunamuk. Nosił ubranie z futra foki i mieszkał w igloo. Lumanuk pomaga swoim rodzicom. Nie tylko poluje z tata, ale do jego obowiązków należy również karminie psów zaprzęgowych. Są one niezbędne. Ciągną sanie, którymi ojciec chłopca jeździ na zakupy i na polowania. Jeden z psów o imieniu Su jest wiernym przyjacielem Lumanuka. Przyprowadził go nawet do domu, kiedy podczas zamieci śnieżnej zgubił drogę. Chłopiec nie tyko go karmi czesze i zabiera na długie wyprawy, ale także uczy różnych sztuczek. Najbardziej lubią jednak bawić się w chowanego. Raz chłopie, a raz pies chowają się za lodowe domki. Kiedy chowa się Su, Lunamuk mówi wtedy taką wyliczankę: Jeden niedźwiedź, misie dwa, ty się chowasz, a nie ja. Mors i mors – to morsy dwa; chowaj się, a kryję ja. Kiedy Lunamuk kończy wyliczankę, to Su już siedzi za którymś domkiem. Chłopiec zagląda za nie, a kiedy jest daleko od Su, pies biegnie do miejsca, w którym Lunamuk mówił wyliczankę i głośnym szczekaniem oznajmia, że się „zaklepał”. Ale nie zawsze mu się to udaje. Czasami chłopie szybko odnajduje Su i zaklepuje go mówiąc: Jeden, dwa, trzy za tym domkiem byłeś ty. Jesteś zaklepany, ja będę schowany – i wtedy Lunamuk się chowa, a Su go szuka. Kiedy odnajdzie swojego pana, popiskuje i wesoło merda ogonem.
• Zabawa „Gdzie się schował?”– Rodzic układa przed dzieckiem domki. Dziecko przelicza je i układa nad nimi kolejne cyfry. Następnie prosi dziecko, aby zasłoniło oczy. Pod dowolnym domkiem chowa sylwetę chłopca lub psa. Zadaniem dziecka, będzie odgadnięcie, za którym domkiem ukryła się postać. Gdy dziecku uda się podać prawidłową odpowiedź, wówczas następuje zamiana ról – dziecko chowa postać,, a rodzic próbuje ja odszukać. Podczas tej zabawy, zwracamy uwagę na poprawność wypowiadanych liczebników porządkowych
• Zabawa „Indiańskie rytmy” – Rodzic uderza patyczkiem lub łyżką w metalowy, plastikowy bądź szklany przedmiot. Zadaniem dziecka jest określenie, ile usłyszało dźwięków i ułożenie odpowiedniej ilości liczmanów
• Zabawa „Liczymy zabawki” – Rodzic gromadzi przed dzieckiem zabawki. Dziecko grupuje je i układa odpowiednie równania np.: trzy samochody i pięć klocków. Ile jest wszystkich zabawek. Dziecko układa równanie; 3 + 5. Dziecko określa sumę. Układamy dziesięć klocków, których ilość dziecko przelicza. Następnie odsuwamy siedem i prosimy, aby ułożyło zapis: 10 – 7 i podało, ile klocków zostało. Zabawę powtarzamy kilkukrotnie.
Zajęcia plastyczno-techniczne:
„Moje marzenia” – malowanie farbami na temat dowolny
Do pracy potrzebne będą: kartka papieru, farby, pędzelek. Przed przystąpieniem do malowania rozmawiamy z dzieckiem. Rodzic prosi, aby powiedziało o czym marzy i czym są marzenia. Zwracamy uwagę, że marzenia są nieograniczone i każdy ma swoje marzenia. Następnie zachęcamy dziecko do namalowania ich, zwracając uwagę, aby wykorzystało całą powierzchnię kartki. Podczas pracy zwracamy uwagę, czy dziecko poprawnie chwyta przybory pisarskie, zachowuje prawidłową postawę przy stoliku. Po zakończeniu, prosimy dziecko, aby powiedziało, co namalowało.
Aby ułatwić dziecku wykonanie pracy można skorzystać z tekstu:
„Marzenia” H. Niewiadomska
Dzieci lubią mieć marzenia,
Chcą, by były do spełnienia.
Każde w głowie ma guziczek,
Taki mały żółty pstryczek,
Co im świat piękniejszym czyni,
Od Krakowa aż do Gdyni.
Krzysio chciałby być pilotem.
Pstryk – już lata samolotem.
Ewa chce lekarzem zostać.
Pstryk – już w białym kitlu postać.
Kosmonautą chce być Jurek.
Pstryk – i pędzi w kosmos, w górę.
Lecz są również takie dzieci,
Którym słońce słabiej świeci.
Jacek, co ma chorą nogę,
Chciałby dosiąść hulajnogę.
Julia, która słuch ma słaby,
Chce usłyszeć szelest trawy.
Ale wszystkie ich marzenia,
Są z tym pstryczkiem do spełnienia.
No, więc śmiało, przekręć pstryczek,
A nuż właśnie dziś guziczek
W świat twych marzeń cię zabierze
– Będziesz zdrowy bohaterze!
„Mój kolega z innego kraju” – wypełnianie konturu obrazka kolorowym papierem
Do wykonania pracy potrzebujemy: kolorowego papieru, kleju, kredek i konturu postaci (materiały do druku zostaną przesłane mailowo)
Rodzic prezentuje dziecku obrazki z postaciami dzieci z różnych stron świata. Dziecko opisuje wygląd postaci, zwracając uwagę na szczegóły: kolor włosów, oczu, skóry. wspólnie, określają, z jakiego kraju pochodzi opisywane dziecko. Następnie wybieramy dowolna postać i kolory papieru, które będą potrzebne do wykonania pracy. Dziecko drze papier na małe kawałki, a następnie wykleja mini odpowiedni fragment konturu. Zwracamy uwagę, aby klejem był smarowany kontur, a następnie przyklejane kawałki papieru, dlatego też przed przestąpieniem do wyklejania, przygotować trzeba odpowiednią ilość materiału. Chętne dzieci mogą dorysować dodatkowe elementy na obrazku.
Po zakończeniu pracy, prosimy, aby dziecko opowiedziało, jak wygląda postać i wymyśliło dla niej imię, które może samodzielnie zapisać.
UWAGA
!!! Podczas darcia papieru zwracamy uwagę na koordynaje i współpracę obu dłoni!!!
Życzymy miłej zabawy
Zajęcia ruchowe
Zapraszamy do wspólnej gimnastyki do której będziemy potrzebować piłeczek
• Razem – podawanie piłki górą. Dziecko z Rodzicem siadają za sobą na podłodze. Podają sobie piłkę nad głowami, a następnie z prawej strony lub z lewej.
• Celowanie – na środku pokoju stawiamy pojemnik. Dziecko i Rodzic ustawiają się w pewnej odległości i próbują wrzucić piłkę do pojemnika. Po każdym rzucie, zmieniamy odległość od pojemnika. Do zabawy wykorzystujemy piłeczki różnej wielkości.
• Złap, jeśli potrafisz – dziecko i Rodzic odbijają piłeczkę o podłogę i łapią ją. Po kilkukrotnych powtórzeniach, wprowadzamy dodatkowe zadania. Uderzamy piłeczkę o podłogę i przed jej złapaniem klaszczemy w dłonie, dotykamy głowy, kładziemy ręce na brzuchu, dotykamy kolan, podskakujemy, stajemy na jednej nodze.
• Mostek – dziecko kładzie się na plecach na podłodze. Rodzic turla piłkę, a dziecko unosi się na rękach, podnosi nogi, tak aby piłka mogła swobodnie przeturlać się pod dzieckiem.
I trochę ruchu przy muzyce:
https://www.youtube.com/watch?v=4_BOPF_WfsM
https://www.youtube.com/watch?v=Tc82wV1jV-4
• Zabawa ruchowa „Malowanie oburącz” – Rodzic włącza spokojną, wyciszająca muzykę, dziecko w dowolnej pozycji: stojąc, siedząc lub leżąc na plecach rysuje w powietrzu obiema rękami dowolne kształty. Zwracamy uwagę na swobodny, szeroki ruch rak.
• Zabawa ruchowa „Wahadło” – dziecko staje w lekkim rozkroku, ręce opiera na biodrach. Przenosza ciężar z jednej nogi na drugą, kołysząc się jak wahadło. Zwracamy uwagę, aby podczas ćwiczenia dziecko nie zginało nóg.
Zajęcia muzyczne
„Kolorowe dzieci”– nauka piosenki Majki Jeżowskiej „Mama i Tata”
Zapraszamy dziecko do wysłuchania piosenki. Po prezentacji prosimy, aby dziecko wskazało, o czym był utwór. Prosimy dziecko, aby określiło jego nastrój, tempo oraz wskazało części składowe piosenki czyli zwrotkę i refren.
Link do piosenki
https://www.youtube.com/watch?v=Y_kIVuTfVk4
Tekst :
I. Gdyby, gdyby moja mama
Pochodziła z wysp Bahama
To od stóp po czubek głowy
Byłabym czekoladowa
Mogłam przyjść na świat w Cejlonie
Na wycieczki jeździć słoniem
I w Australii mieć tatusia
I z tatusiem łapać strusie
Ref.: Nie patrz na to, w jakim kraju
Jaki kolor dzieci mają
I jak piszą na tablicy
To naprawdę się nie liczy!
Przecież wszędzie każda mama
Każdy tata i chce tak samo
Żeby dziś na całym świecie
Mogły żyć szczęśliwe dzieci
II. Mogłam małą być Japonką
Co ubiera się w kimonko
Lub w Pekinie z rodzicami
Ryż zajadać pałeczkami
Od kołyski żyć w Tunisie
Po arabsku mówić dzisiaj
Lub do szkoły biec w Mombasie
Tam gdzie palmy rosną w klasie
Ref.: Nie patrz na to, w jakim kraju
Jaki kolor dzieci mają
I jak piszą na tablicy
To naprawdę się nie liczy!…
Po utrwaleniu słów, śpiewamy wspólnie piosenkę.Mozemy ją wykonać, śpiewając na zmianę z dzieckiem - fragment Rodzic, fragment dziecko. A następnie zachęcamy dziecko do obejrzenia filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=UP9P0uB2Llw
Po wysłuchaniu utworów proponujemy dziecku zabawę:
• Zabawa „Kolorowy rytm”– do zabawy potrzebujemy kolorowych klocków. Rodzic układa przed dzieckiem dowolny rytm. Dziecko kontynuuje je a następnie odtwarza odpowiednimi czynnościami; klaskanie, tupanie, uderzanie rękami w kolana (do określonego koloru, przyporządkowana jest jedna czynność, którą wcześniej ustalamy)
• Zabawa „Dzieci świata” - podczas zwrotek piosenki „Kolorowe dzieci”, dziecko i Rodzic poruszają się swobodnie po pokoju (w rytm muzyki). Podczas refrenu dziecko i Rodzic zatrzymują się i klaszczą rytmicznie w swoje dłonie. Jest to doskonała okazja do utrwalania tekstu utworu.
• Zabawa „Powtórz melodię”- Rodzic wyklaskuje rytm .Zadaniem dziecka, jest odtworzenie go w wersji wokalnej na sylabach „la”, „na”. W zabawie możemy tez odtwarzać fragmenty piosenek i prosić dziecko o zanucenie wysłuchanego utworu.
• Zabawa „Taniec afrykański” – Rodzic włącza muzykę i prosi dziecko, aby zinterpretowało słyszaną melodię ruchem. Dziecko wymyśla własny układ do utworu.
Afrykańskie dźwięki
https://www.youtube.com/watch?v=41p2a0zqMMY
Zumba dla dzieci:
https://www.youtube.com/watch?v=SOBEPiqlz48
na koniec zapraszam w podróż pociągiem:
https://www.youtube.com/watch?v=i76ClBnx2Ik
Przygotowanie dzieci do nauki pisania i czytania
Zabawa „Brakująca litera” – Rodzic układa przed dzieckiem nazwę dowolnego kraju. Pomija dowolna literę. Zadaniem dziecka jest odczytanie napisu, wskazanie błędu i dołożenie odpowiedniej litery we właściwe miejsce.
Zabawa „Jaka to litera?”– do zabawy potrzebne będą kartka i ołówek. Rodzic siada za dzieckiem. Na plecach dziecka, rysuje palcem dowolna literę. Zadaniem dziecka jest rozpoznanie litery i zapisanie jej na kartce. Podczas zabawy zamieniamy się rolami.
Zabawa „Sprytne paluszki” – do tej zabawy potrzebne będą rolka po papierze toaletowym lub ręcznikach kuchennych i spinacze. Dziecko na rolce rysuje elementy twarzy, a następnie nakłada na górną część rolki spinacze. Na zakończenie zabawy zdejmuje je.
Rysownie wzorów literowych i literopodobnych po śladzie i samodzielnie (karty pracy przesłane zostaną mailowo)