Miejskie Przedszkole z Oddziałami Integracyjnymi nr 31

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem

Biuletyn Informacji Publicznej - otwiera się w nowym oknie

Ustawienia

Drogie dzieci,

Czy dobrze pamiętam, że kochacie zwierzęta? Jeśli tak, to ten temat powinien przypaść Wam do gustu. W tym tygodniu udamy się „Z wizytą na wieś”. Temat bardzo ciekawy i jeśli myślicie, że o wsi wiecie już wszystko, to sprawdźcie to koniecznie wykonując poniższe ćwiczenia i zabawy.

Aktywność umysłowa

1. „Kto jest najważniejszy?” – słuchanie opowiadania A. Borowieckiej

Gdzieś na uboczu, wśród owocowych sadów i malowniczych pól stał mały dom z drewnianym płotem, warzywnym ogródkiem i niewielką zagrodą dla zwierząt. I mogłoby się wydawać, że czas płynie tam miło i spokojnie, aż tu nagle któregoś ranka a podwórku wybuchła straszna awantura. A wszystko zaczęło się od tego, że pies przegonił w nocy lisa, który cichaczem próbował zakraść się do kurnika. Był tak dumny ze swojego czynu, że zaraz po śniadaniu wlazł na swoją budę, by wszyscy lepiej go widzieli i zaszczekał: - To ja tu jestem najważniejszy! Od razu zrobiło się wielkie zbiegowisko i wszystkie zwierzęta zaczęły się kłócić. - To ci dopiero! – zaryczała krowa. – A kto codziennie na śniadanie pije moje mleko? – zapytała, patrząc wymownie na psa. - To ja tu jestem najważniejsza! – dodała dla jasności. I po chwili okazało się, że każdy jest najważniejszy, a tak przecież być nie może. Zwierzęta zgodziły się tylko co do jednego, że trzeba raz na zawsze ustalić, kto jest najważniejszy i że nikt tego lepiej nie osądzi niż jaskółka, gdyż ona na wszystko patrzy z góry, a z góry wszystko widać lepiej. Pobiegły więc pod stodołę, gdzie przy wejściu wisiało gniazdo przypominające małą glinianą miseczkę i tam zaczęły się przekrzykiwać. - Co tu się dzieje? – zaćwierkała jaskółka, wyglądając z gniazda. A gdy wreszcie dowiedziała się, o co chodzi, postanowiła wysłuchać wszystkich po kolei. Najpierw zaszczekał pies: - Hau, hau, tak głośno szczekam, że za lisem aż się kurzyło! Gdyby nie ja, wszystkie kury zjadłby ze smakiem. Więc to ja tu jestem najważniejszy! – pochwalił się pies. Jaskółka przyznała mu rację, lecz zaraz dodała: - Ale gdyby gospodarz nie przynosiłby ci codziennie jedzenia i nie dbał o ciebie, nie miałbyś siły, by pogonić lisa do lasu. - No właśnie! – wtrąciła się krowa. – A cóż innego dostajesz na śniadanie, jak nie moje mleko? – spytała jeszcze raz. – Więc to ja jestem tu najważniejsza! – dodała pewnym siebie głosem. Jaskółka i jej przyznała rację, lecz po chwili powiedziała: - Ale gdyby gospodarz nie wyprowadzał cię codziennie na łąkę i nie znajdował dla ciebie soczystej trawy, nie dawałabyś mleka. - Otóż to! – zabeczały owce. – To my jesteśmy najważniejsze, bo dzięki naszej wełnie gospodarz ma ciepłe ubranie i może chodzić z tobą na łąkę – przechwalały się całym stadem. - Lecz i o was gospodarz dba tak samo jak o inne zwierzęta i daje wam dach nad głową. Dzięki niemu macie ciepłe i lśniące runo – stwierdziła jaskółka. A to do rozmowy włączyły się kury i powiedziały, że tak naprawdę to one są najważniejsze, bo znoszą jajka i dzięki temu gospodarz nie chodzi głodny. Kot powiedział zaś, że gdyby nie on, to myszy zjadłyby całe zboże i nie byłoby z czego upiec chleba. Lecz i na te przechwałki jaskółka miała tylko jedną odpowiedź: - Gdyby gospodarz nie dawał wam jeść i nie dbał o was, nie moglibyście robić tego, co do was należy. W końcu wszystkie spory umilkły i zwierzęta pokiwały łebkami, przyznając jaskółce rację. Po czym rozeszły się do swoich spraw. A pod wieczór, gdy gospodarz prowadził krowę z łąki do ciepłej obory, łaciatka polizała z sympatią jego troskliwą dłoń szorstkim językiem. Pies, kiedy dostał pod nos pełną miskę, zamachał serdecznie ogonem. A kot łasił się do nogawki gospodarza, gdy ten wyniósł mu miseczkę mleka przed dom. I nikt już nie miał wątpliwości, kto tu jest najważniejszy, gdy kochane ręce gospodarza głaskały zwierzęta troskliwie na dobranoc.

2. „Gospodarz” – nauka wiersza A. Giełczyńskiej

W gospodarstwie pracy wiele (dzieci łapią się za głowę)

W dzień powszedni i w niedzielę. Pan gospodarz już od rana (wstają)

Przerzuca duży stóg siana. (wykonują gest przerzucania siana widłami z wnętrza koła na zewnątrz)

Karmi kury, owcę, krowę, (wyciąga ręce przed siebie – raz jedną, raz drugą)

W wiadrach dla nich nosi wodę. (idzie po obwodzie koła, kiwając się na boki i naśladując noszenie ciężkich wiader)

Traktorem wyjeżdża w pole, (trzyma kierownicę, porusza się po obwodzie koła)

Słomę układa w stodole. (wykonuje gest układania dużych kloców)

A gdy już skończona praca, (ocierają pot z czoła)

Zmęczony do domu wraca. (maszeruje w miejscu, po czym siada)

3. „Mleko nie tylko od krowy”- zabawa badawcza

Dzieci wysłuchają wiersza. Starają się zapamiętać jak najwięcej nazw mlecznych produktów.

Przetwory z mleka Bożena Forma

 

Na zakupy wyruszamy, dużą torbę zabieramy.

Trzeba kupić serek biały i ser żółty w dziury cały.

Smaczny jogurt waniliowy, naturalny, truskawkowy.

I koniecznie też maślankę, ser topiony i śmietankę.

Różne są przetwory z mleka, zatem niechaj nikt nie zwleka.

Dnia każdego – to zasada coś z nabiału niechaj zjada.

Po przeczytaniu tekstu należy poprosić dzieci, żeby powiedziały, jakie zwierzęta dają mleko, które wykorzystują ludzie (krowa, koza, owca). Na podstawie wiersza i własnej wiedzy niech powiedzą, jakie produkty są zrobione z mleka. Dzieci podają nazwy produktów, dzielą je na sylaby, podają pierwszą i ostatnią głoskę. Po każdym przykładzie można dopytać dzieci, czy lubią dany produkt.

Aktywność matematyczna

„Zwierzęta na wsi” – zabawa matematyczna

Prosimy o przygotowanie dzieciom liczmanów, mogą to być np. nakrętki po napojach, patyczki, drobne zabawki. Rodzic podaje treść zadań, dzieci dokonują obliczeń za pomocą liczmanów.

1. W gospodarstwie były 4 kury i 5 kaczek. Ile ptaków było w gospodarstwie?

2. Kura wysiadywała jajka. Najpierw wykluły się 2 pisklęta, chwilę później – 4 pisklęta, a po kolejnej chwili – jeszcze 1. Ile piskląt się wykluło?

3. Na łące pasły się 2 duże krowy i 1 mały cielak. Ile krów było na łące? W stajni stały snopki siana: 1 pod drzwiami, 2 przy prawej ścianie, 4 przy lewej ścianie. Ile snopków siana stało w stajni?

4. Na wiosnę w gospodarstwie urodziło się jedno źrebię, dwoje cieląt, cztery kurczęta i dwa koty. Ile zwierząt urodziło się na wiosnę w gospodarstwie?

Dziecko nazywa zwierzęta, przelicza, utrwala dodawanie, odwzorowuje , stosuje określenia mniej, więcej, utrwala strony prawa, lewa. Dzieci 6 letnie mogą dopasować do zbioru odpowiednią cyfrę. Cyfry 1-10 należy napisać na karteczkach i ułożyć przed dzieckiem.

Aktywność plastyczno – techniczna

1. „Czworonożny przyjaciel” – malowanie farbami

2. „Łaciata krowa” – praca z wykorzystaniem rolek po papierze toaletowym

Do wykonania potrzebujemy: rolkę po papierze toaletowym, białą kartkę papieru i czarną farbę, różową kartkę do zrobienia pyszczka, czarny mazak. Przykład wykonania krowy poniżej, ale każde dziecko może wykonać taką krowę wg własnej wizji i pomysłu.

Aktywność muzyczna

„Gdacze kura: ko, ko, ko” – swobodny taniec i śpiew przy piosence

https://www.youtube.com/watch?v=QPqALIknKwY

1. Pewna kura na podwórzu ciągle gdacze,

Ciągle gdacze,

A gdy gdacze to wysoko w górę skacze,

W górę skacze,

Bardzo głośno i bez przerwy hałasuje,

Hałasuje,

I się niczym, ani nikim nie przejmuje,

Nie przejmuje.

 

Ref. Z rana ko, ko, ko, ko,

W nocy ko, ko, ko, ko,

Przez dzień cały ko, ko, ko,

Ciągle ko, ko, ko, ko,

Tylko ko, ko, ko, ko,

Na okrągło ko, ko, ko!

 

2. Na podwórzu kura dzioba nie zamyka,

Nie zamyka,

Chociaż przy niej każdy uszy swe zatyka,

Swe zatyka,

Tym hałasem wszystkich wkoło denerwuje,

Denerwuje,

Więc na karę kura za to zasługuje,

Zasługuje.

 

Ref. Z rana ko, ko, ko, ko…

 

Aktywność ruchowa

„Pieski na spacerze” Dziecko porusza się na czworakach w różnych kierunkach. Gdy dziecko - piesek się zmęczy kładzie się na plecy, unosi nogi i ręce do góry, okazuje zadowolenie machając nogami i rękami.

Wysiadujemy jajka – zabawa orientacyjno-porządkowa. rodzic rozkłada woreczki (mogą być inne przedmioty) – „jajka” na podłodze, a zadaniem dziecka – „kury” jest bieganie po pokoju tak, by nie nadepnąć na woreczek. Na hasło rodzica „kurka” musi szybko usiąść na jakimś „jajku”.

Zbieramy jajka – skręty tułowia. Dziecko stoi plecami do rodzica i podają sobie woreczki – „jajka”, wykonując skręt raz w prawo, raz w lewo, szybko i powoli,

Nie upuść jajka! – ćwiczenie prawidłowej postawy ciała. Dziecko maszeruje z wyprostowanymi plecami, trzymając woreczek na głowie. Na hasło rodzica pochyla głowę i stara się złapać woreczek tak, jakby to było jajko.

Codzienne zabawy

1. Proszę o powtarzanie z dziećmi: dni tygodnia, pór roku, nazw miesięcy, nazw figur geometrycznych

2. Dzielenie wyrazów na sylaby, głoski, wyróżnianie pierwszej i ostatniej głoski, układanie zdań z wybranymi wyrazami, przeliczanie wyrazów w zdaniu.

3. Nauka wiązania sznurowadeł i zapinania guzików.

kopciuszek

drzewo