Tematyka kompleksowa:
- Jesień w sadzie
- Jesień w ogrodzie
- O sobie samym
Wiersz na miesiąc październik
„Dary jesieni” S. Grabowski
W murowanej piwnicy skarby skryli zbójnicy.
W słojach, jak w skarbonkach: groch, bób i fasolka.
Z sufitu zwisają sznury czosnku i cebuli.
Oto wielka skrzynia, a w niej złota dynia.
Skąd się takie dary wzięły? Z ogrodu pani Jesieni!
A zbójnicy? Ula, Alik, którzy mamie pomagali.
Piosenka na miesiąc październik
„O zmysłach”
I. Mamy małe rączki,
dziesięć palców mamy,
tymi paluszkami
wszystko dotykamy.
Wiemy, co jest zimne,
wiemy, co gorące,
wiemy, co jest gładkie,
wiemy, co kłujące.
Ref.: Bo pięć zmysłów mamy
i z nich korzystamy,
dzięki nim dokładnie
wszystko wokół znamy.
II. Mamy jeden nosek,
w nim dwie dziurki
mamy i tym noskiem
wszystko dokładnie wąchamy.
A gdy to zrobimy,
wiemy już po chwili,
czy zapach jest świeży,
czy też nie jest miły.
Ref.: Bo pięć zmysłów...
III. Mamy dwoje oczu,
które obserwują,
one nas o wszystkim
w porę informują.
Wiemy, że coś białe,
wiemy, że czerwone,
wiemy, że coś żółte,
wiemy, że zielone.
Ref.: Bo pięć zmysłów...
IV. Mamy też języczek,
którym smakujemy.
Wie on bardzo dobrze,
co takiego jemy.
Wie on, kiedy kwaśne,
wie on, kiedy słone,
wie on, kiedy gorzkie,
wie, gdy pocukrzone.
Ref.: Bo pięć zmysłów...
V. Mamy dwoje uszu,
które wciąż słuchają.
One nam o wszystkim
wciąż opowiadają.
Wiemy, kiedy w radiu
głośno gra muzyka,
wiemy, kiedy w trawie
świerszczyk cicho cyka.
Ref.: Bo pięć zmysłów...