W dniu dzisiejszym mieliśmy porozmawiać z dzieciaczkami na temat opowiadania Anny Świrszczyńskiej pt: " Pimpuś". Przeczytajcie proszę swoim dzieciom tekst i zadajcie mu kilka pytań dotyczących utworu. Poniżej przesyłam tekst opowiadania:
"Pimpuś"
Pies Marka nazywa się Pimpuś. Ten Pimpuś ma brązową łatkę. Zgadnijcie gdzie.
-Na grzbiecie?
-Nie.
-Na brzuszku?
- Nie
Na ogonku?
-Nie
- No to gdzie?
- Na nosie.
Pytają się Pimpusia kwiatki:
-Po co ci ta łatka na nosie?
-Żeby było ładniej
Więc kwiatki dziwią się i szepcą jeden do drugiego:
- Ach, ach! Nasz Pimpuś to dopiero elegant!
Pytają się Pimpusia białe chmurki, co płyną po niebie i zawsze się spieszą:
- Po co ci łatka na nosie? A Pimpuś robi mądrą minę.
- Żeby w nosek było cieplej.
Więc chmurki zdziwiły się jeszcze bardziej, i odpłynąwszy daleko, opowiadały wszystkim:
-Widzieliście takiego psa, co nosi łatkę na nosie, żeby mu było cieplej?
Chodzi Pimpuś dumny jak paw. Przyszedł do kuchni. W kuchni mama robi kluski. Pełno mąki na stolnicy. Pimpuś musi zobaczyć, co to. Wsadził nos w mąkę, powąchał. I wybiegł na dwór.
A tu wszyscy w krzyk:
- On już nie ma łatki na nosie!
Idzie Pimpuś do lusterka. Patrzy - cały nosek biały.
- Zgubiłem swoją śliczną łatkę. Gdzie jej Szukać? Na podwórku - nie ma! Na ulicy - nie ma!
Usiadł pies i płacze. Łzy mu ciekną - kap, kap! Po kosmatej mordeczce, po nosku. Otarł je łapą. A tu wszyscy w krzyk:
-Pimpuś znowu ma łatkę na nosie!
Fiu, jak się ten Pimpuś cieszy! Chwycił własny ogon i kręci się w kółko. Wybiegł Marek, właściciel Pimpusia. Wziął go na ręce i zaczął się śmiać!
-Pimpusiu, jesteś strasznie głupim psem, ale cię kocham.
Przykładowe pytania pomocnicze:
- Kto jest bohaterem opowiadania (pies)
- Jak ma na imię (Pimpuś)
- Gdzie pimpuś miał Łatkę ( na nosie)
- Z kim rozmawiał piesek ( z kwiatkami i chmurkami)
- Co się stało, że pimpuś nie miał łatki ( wsadził nos w mąkę)
- Jak miał na imię właściciel Pimpka (Marek)
Do tekstu opowiadania załączam Wam tablicę demonstracyjną Tablica Demonstracyjna
Po rozmowie z dzieckiem możecie się z nim pobawić w figurki. Na przerwie w muzyce dziecko staje bez ruchu przez parę sekund tworzą wymyślone przez siebie pozy. zabawę powtarzamy kilka razy. Możecie się pobawić również w te zabawy, które proponowałam w czwartek "Zabawy kotków".