Miejskie Przedszkole z Oddziałami Integracyjnymi nr 31

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem

Biuletyn Informacji Publicznej - otwiera się w nowym oknie

Ustawienia

W dniu dzisiejszym mieliśmy porozmawiać z dzieciaczkami na temat opowiadania Anny Świrszczyńskiej pt: " Pimpuś". Przeczytajcie proszę swoim dzieciom tekst i zadajcie mu kilka pytań dotyczących utworu. Poniżej przesyłam tekst opowiadania:

"Pimpuś"

Pies Marka nazywa się Pimpuś. Ten Pimpuś ma brązową łatkę. Zgadnijcie gdzie.

-Na grzbiecie?

-Nie.

-Na brzuszku?

- Nie

Na ogonku?

-Nie

- No to gdzie?

- Na nosie.

Pytają się Pimpusia kwiatki:

-Po co ci ta łatka na nosie?

-Żeby było ładniej

Więc kwiatki dziwią się i szepcą jeden do drugiego:

- Ach, ach! Nasz Pimpuś to dopiero elegant!

Pytają się Pimpusia białe chmurki, co płyną po niebie i zawsze się spieszą:

- Po co ci  łatka na nosie? A Pimpuś robi mądrą minę.

- Żeby w nosek było cieplej.

Więc chmurki zdziwiły się jeszcze bardziej, i odpłynąwszy daleko, opowiadały wszystkim:

-Widzieliście takiego psa, co nosi łatkę na nosie, żeby mu było cieplej?

Chodzi Pimpuś dumny jak paw. Przyszedł do kuchni. W kuchni mama robi kluski. Pełno mąki na stolnicy. Pimpuś musi zobaczyć, co to. Wsadził nos w mąkę, powąchał. I wybiegł na dwór.

A tu wszyscy w krzyk:

- On już nie ma łatki na nosie!

Idzie Pimpuś do lusterka. Patrzy - cały nosek biały.

- Zgubiłem swoją śliczną łatkę. Gdzie jej Szukać? Na podwórku - nie ma! Na ulicy - nie ma!

Usiadł pies i płacze. Łzy mu ciekną - kap, kap! Po kosmatej mordeczce, po nosku. Otarł je łapą. A tu wszyscy w krzyk:

-Pimpuś znowu ma łatkę na nosie!

Fiu, jak się ten Pimpuś cieszy! Chwycił własny ogon i kręci się w kółko. Wybiegł Marek, właściciel Pimpusia. Wziął go na ręce i zaczął się śmiać!

-Pimpusiu, jesteś strasznie głupim psem, ale cię kocham.

Przykładowe pytania pomocnicze:

- Kto jest bohaterem opowiadania (pies)

- Jak ma na imię (Pimpuś)

- Gdzie pimpuś miał Łatkę ( na nosie)

- Z kim rozmawiał piesek ( z kwiatkami i chmurkami)

- Co się stało, że pimpuś nie miał łatki ( wsadził nos w mąkę)

- Jak miał na imię właściciel Pimpka (Marek)     

Do tekstu opowiadania załączam Wam tablicę demonstracyjną   Tablica Demonstracyjna

 

Po rozmowie z dzieckiem możecie się z nim pobawić w figurki. Na przerwie w muzyce dziecko staje bez ruchu przez parę sekund tworzą wymyślone przez siebie pozy. zabawę powtarzamy kilka razy. Możecie się pobawić również w te zabawy, które proponowałam w czwartek "Zabawy kotków".

kopciuszek

drzewo